Jestem poruszony tym, jak niewiele trzeba, by pozostać nieobecnym.
Minęło zaledwie kilka dni w moim mniemaniu, a w rzeczywistości, nie było nowego posta już od miesiąca!
Gdzie zniknąłem?
O dziwo było u mnie spokojnie. Na początku lutego byłem kilka dni w nowym mieszkaniu przyjaciółki, spędziłem je na składaniu mebli, diagnozie umysłu, poszukiwaniu, utrwalaniu i renowacji wartości, celów, pragnień, oraz na spoglądaniu w nieodległe marzenia.
Jestem zakochany w filmie "Nowy początek"/"Arrival", a muzyka w uf filmu wprawia mnie w stan koherencji.
Czas to rzeka, która nieustannie płynie. Ta rzeka przeraża mnie i zdumiewa, płynie, a my płyniemy z nią. Każdy jakby osobno, a jednak na końcu wszyscy jesteśmy jej ofiarami.
Wrzuć dziś do mniej kamień, a jutro będzie inne niż przedtem.
Trzeba działać! Karol, twórz! Umyka Ci czas, woda w rzece upływa, a wraz z nią znika przestrzeń w której istniejesz.
Kiedyś zniknę, odpłynę, a wraz z moim zniknięciem pojawi się coś nowego.
Ziemia.
Tu na Ziemi, wczoraj miał premierę kanał "Wodzireje Dwaj" :)
Działam! Realizuję się!! Ogromnie mnie to cieszy, że rozpoczęliśmy z Krzysiem nasz kanał ^^
Działanie daje mi mnóstwo radości. Nie rozumiem więc, dlaczego tak rzadko jestem obecny w życiu.
Subskrypcja już poleciała :).
OdpowiedzUsuńKarol! Oglądałam film Arrival :D jest naprawdę świetny i bardzo mnie wzruszył :')
OdpowiedzUsuń